Unik premiera

Nasz Dziennik 2015-01-27

Na przyszły wtorek, 3 lutego, rolnicza „Solidarność” zapowiada protesty w województwach. Jeśli rząd nie podejmie rozmów, dojdzie do ogólnokrajowej manifestacji.

Na nic do tej pory zdawały się apele rolniczych związków o spotkanie z premier Ewą Kopacz. O rozmowę w sprawie podjęcia przez rząd niezbędnych działań dla ratowania sytuacji w rolnictwie kilkakrotnie zwracał się już NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”, a w niedzielę rolnicze OPZZ. Przewodniczący rolniczej „Solidarności” senator Jerzy Chróścikowski (PiS) podkreślał, że związek oczekuje od rządu przede wszystkim sprawnego działania w doprowadzeniu do stabilizacji dochodów rolniczych.

– Do pani premier zwracaliśmy się trzykrotnie o spotkanie, aby ustalić pewne zasady współpracy, negocjacji. Niestety, pani premier nie podjęła dialogu z nami. Ostatnie posiedzenie Rady Krajowej podjęło decyzję, że 3 lutego o godzinie 11.00 odbędą się protesty w regionach – powiedział nam Chróścikowski. Apel o rozmowę z premier Kopacz złożyło OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych. – Do piątku dajemy czas na rozmowy ostatniej szansy –mówił przewodniczący rolniczego OPZZ Sławomir Izdebski. Zapowiedział, że jeżeli do spotkania nie dojdzie, to rolnicy zorganizują „marsz gwiaździsty” na Warszawę, a protestujący pozostaną w stolicy tak długo, aż zostaną spełnione ich postulaty.

Ewa Kopacz nie kwapi się do rozmów ze związkami o problemach rolnictwa. Na antenie Polskiego Radia stwierdziła wczoraj, że jest zwolennikiem dialogu, lecz „bez przystawiania pistoletu do głowy”. Jerzy Chróścikowski zwracał uwagę, że rząd nie wykorzystuje np. możliwości pomocy producentom żywności w ramach tzw. krajowych mechanizmów wsparcia rolnictwa. W tamtym roku z tego powodu rolnicy stracili około 2 mld złotych. – Jest wiele instrumentów, które można wykorzystywać, ale rząd świadomie wycofuje się z wyrównywania dochodów rolniczych, a my przecież nie mamy takich samych płatności jak stare kraje UE – stwierdził szef rolniczej „Solidarności”.

Jednym z postulatów jest również podjęcie przez rząd działań w sprawie zmian ustawowych w kwestii ochrony polskiej ziemi przed sprzedażą jej cudzoziemcom i zabezpieczeniem jej dla polskich rolników. Od 1 maja 2016 r. cudzoziemcy będą mogli nabywać polską ziemię rolną i leśną bez zezwolenia.

Autor: Artur Kowalski